niedziela, 11 grudnia 2016

Domowy twaróg.

Dla każdej osoby która tu przebywa krótko czy długo i praca w tym magicznym miejscu to prawdziwe wyzwanie, a na kuchni mogę pozwolić sobie na przygotowanie różnych dań, trochę poeksperymentować, czegoś nowego się nauczyć, żeby tylko było smacznie.
Bardzo lubię biały ser i dlatego że tu mamy zapasy twarogu tylko zamrożonego to postanowiłam robić sama. Pamiętam jak moja mama na wsi robiła ser i nie jest to dla mnie żadna trudność chociaż mleko jest z kartonu a nie wiejskie to można bardzo łatwo zrobić taki pyszny twaróg.
Do dużego gara wlewam całe opakowanie mleka tłustego 12 litrów, dodaję dwie łyżki cukru i bakterie kefir i jogurt dlatego że w tych warunkach mleko łatwiej zrobi się kwaśne chociaż nie jest to konieczne.
Po ok. czterech dniach podgrzewam wszystko do ok. 60 stopni, jak przestygnie wylewam do uszytych przeze mnie woreczków, zawiązuję i wieszam żeby serwatka ociekła potem kładę na tacy, przykładam deską i kładę kamień. Po kilku godzinach ser już jest gotowy a smakuje pysznie.
Z takiej ilości mleka wychodzą mi takie dwa sery, polecam, spróbujcie zrobić.
Na początku proponuję z małej ilości mleka a odsączyć można na gęstym sitku.
 Sernik z takiego sera to prawdziwa uczta dla podniebienia, znika w błyskawicznym tempie
a z rzodkiewką czy miodem- palce lizać.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz